Nothing Ear i Nothing Ear (a) – nowe słuchawki pełne stylu

Można chyba spokojnie powiedzieć, że Nothing podbił miłośników niesztampowego wzornictwa swoim smartfonami i słuchawkami. Z własnego doświadczenia wiem, że ciężko jest przejść obok sprzętu Nothing obojętnie i dotyczy to także nadchodzących nowości, czyli słuchawek TWS Nothing Ear i Nothing Ear (a).
Nothing Ear
Nothing Ear

Nothing Ear

Nothing Ear jest rozwinięciem dobrze znanych słuchawek Ear (2). Producent utrzymał wyjątkowe wzornictwo, zatem najnowsza odsłona Ear także jest przeźroczysta i pozwala zajrzeć do wnętrza słuchawek. A jest na co patrzeć.

Nothing Ear

W środku mamy do czynienia z konstrukcją dwukomorową, z dwoma dodatkowymi kanałami powietrznymi dla poprawienia przepływu powietrza. Sercem słuchawek jest przetwornik dynamiczny z ceramiczną membraną o średnicy 11 mm. Od strony programowej Ear oferują poza standardowymi kodekami SBC i AAC także obsługę LDAC 24-bit/96 kHz z przepływnością 990 kbps, oraz LDHC 5.0 24-bit/192 kHz z przepływnością 1 Mbps.

Nothing Ear

Nothing Ear wyposażone zostały w inteligentny system redukcji hałasu (Smart ANC), który wykrywa niedokładne umieszczenie słuchawek w kanałach słuchowych i odpowiednio dopasowuje do tego siłę działania systemu. Poziom działania ANC dzięki technikom adaptacyjnym jest automatycznie dobierany do panującego hałasu z trzech dostępnych poziomów (low, medium, high). Pasmo działania ANC sięga 5000 Hz, a deklarowana skuteczność wynosi aż 45 dB.

Nothing Ear

Nothing Ear w porównaniu z Ear (2) ma wydłużony czas pracy aż o 25% – co oznacza, że w pełni naładowane słuchawki pozwolą na słuchanie muzyki przez 8,5 godziny, a z uwzględnieniem etui łącznie przez 40,5 godziny. Dostępne jest szybkie ładowanie przewodowe (10 minut ładowania = 10 godzin słuchania) oraz bezprzewodowe o mocy do 2,5 W.

Nothing Ear

Słuchawki wyposażone zostały w technologię Clear Voice, która w połączeniu z nową konstrukcją mikrofonów zmniejsza zakłócenia w ich pracy – aż o 60% w porównaniu ze starszymi Ear (2). Nothing Ear mogą pracować jednocześnie z dwoma urządzeniami (dzięki dual connection), obsługują także tryb niskich opóźnień.

Nothing Ear (a)

Nothing Ear (a) są nowym rozwiązaniem w stajni producenta, słuchawkami, które nie miały do tej pory odpowiednika. Jeśli chodzi o wzornictwo, to także i tu można cieszyć się przeźroczystymi plastikami, lecz w porównaniu z Ear są nieco bardziej zaokrąglone, a w jednym z wariantów w konstrukcji pojawił się także intensywny, żółty kolor.

Producent jak do tej pory nie zdradził szczegółów zastosowanych w Ear (a) nowych przetworników, lecz wiadomo, że także i te słuchawki mają konstrukcję dwukomorową. Wysoką jakość dźwięku zapewnia obsługa kodeka LDAC 24-bit/96 kHz z przepływnością 990 kbps. Zabrakło natomiast zastosowanego w modelu Ear kodeka LHDC.

Nothing Ear (a) posiadają układ Smart ANC – z opisu wynika, że działający na tych samych zasadach, co w bardziej zaawansowanym modeli Ear, zatem dysponujący możliwością automatycznego doboru siły działania, o paśmie działania sięgającym 5000 Hz i maksymalnej skuteczności 45 dB. Nie zabrakło także trybu niskich opóźnień i możliwości współpracy z dwoma urządzeniami naraz.

ChatGPT w słuchawkach?

Integracja z asystentami telefonów w słuchawkach to nic nowego – od dawna wprost ze słuchawek wywołać można Siri cy Asystenta Google. Wygląda jednak na to, że Nothing chce iść o krok dalej i nowe modele słuchawek współpracując ze smartfonami Nothing zaoferują dostęp do zintegrowanego z Nothing OS narzędzia ChatGPT. Trudno jednak w tej chwili ocenić, jak dokładnie będzie wyglądać ta współpraca.

Dostępność w Polsce i ceny

Najnowsze słuchawki Nothing powinny być już dostępne w przedsprzedaży, a od ręki dostępne będą w sklepie nothing.tech od 22 kwietnia. Ceny ustalone zostały na 679 zł za Nothing Ear i 459 zł za Nothing Ear (2)

Zobacz także: Recenzja Nothing Phone (2) – Nic z tego? (chip.pl)