Marynarka USA dozbraja samoloty i niszczyciele. Potężne systemy i pociski zwiększą ich obronę

Rosnące zagrożenie ze strony dronów oraz pocisków sprawia, że marynarka USA musi stawiać na coraz lepsze uzbrojenie swoich okrętów i samolotów, aby odpierać ataki jeszcze skuteczniej. Tym razem padło na wyposażenie konkretnych niszczycieli oraz dwóch typów samolotów.
Marynarka USA dozbraja samoloty i niszczyciele. Potężne systemy i pociski zwiększą ich obronę

RIM-116 dla okrętów i jeszcze więcej pocisków AIM-9X w powietrzu

W ramach skoordynowanego wysiłku, który ma na celu wzmocnienie zdolności obronnych i ofensywnych wobec ewoluujących zagrożeń powietrznych i nawodnych, Marynarka Wojenna Stanów Zjednoczonych przystąpiła do znaczących ulepszeń w swojej flocie samolotów i okrętów. Kluczowym elementem tego wysiłku modernizacyjnego jest jeszcze szersza integracja pocisków AIM-9X Sidewinder z samolotów oraz wprowadzenie systemów pocisków RIM-116 Rolling Airframe Missiles (RAM) do niszczycieli typu Arleigh Burke.

Czytaj też: Pocisk Mako zaprezentowany. To wszechstronna superbroń USA nie do zatrzymania

Decyzja Marynarki Wojennej USA o uzbrojeniu swoich samolotów wojny elektronicznej EA-18G Growler w pociski AIM-9X Sidewinder i zapewnieniu kolejnych pocisków (maksymalnie 4) tego typu myśliwcom F/A-18E/F Super Hornet oznacza strategiczne wzmocnienie jej zdolności bojowych w powietrzu. Potencjał tych pocisków jest już nam doskonale znany, dlatego wiemy, że są istnymi niszczycielami wrogich celów powietrznych w krótkodystansowych starciach powietrznych, gdzie ich naprowadzanie termiczne spisuje się wręcz fenomenalnie. Dlatego właśnie taka szersza integracja AIM-9X w samolotach marynarki USA odpowiada na pilną potrzebę przeciwdziałania rosnącemu zagrożeniu ze strony dronów, a szczególnie tych wdrożonych przez siły Huti w regionie Morza Czerwonego.

Czytaj też: Powinniśmy się uczyć strategii od USA. Państwo buduje istną “antychińską tarczę”

Równolegle do ulepszeń powietrznych, Marynarka Wojenna USA ma zamiar również wzmocnić swoje okręty poprzez integrację pocisków RIM-116 Rolling Airframe Missiles (RAM) w niszczycielach typu Arleigh Burke. Te krótkodystansowe pociski kierowane na podczerwień mają już sporo lat na karku i są zaprojektowane głównie do obrony punktowej przed przeciwokrętowymi pociskami manewrującymi, dronami oraz innymi zagrożeniami powietrznymi i nawodnymi, oferując kluczowe wzmocnienie dla warstwowej strategii obronnej amerykańskiej marynarki. Zastępując istniejące systemy uzbrojone w 20-mm działa Vulcan Mk 15 Phalanx CIWS przez wyrzutnie RAM, dąży ona do poprawy zdolności obronnych swoich niszczycieli, bo elastyczność systemu RAM, zdolnego do zwinnego i szybkiego angażowania wielu zagrożeń, znacząco zwiększa zdolność okrętów do obrony siebie i innych aktywów przed złożonymi atakami powietrznymi oraz nawodnymi.

Czytaj też: Samoloty wojskowe USA zaczną myśleć jak ludzie. Co tym razem wymyślili Amerykanie?

Jednoczesne ulepszenie zarówno samolotów, jak i niszczycieli przez marynarkę USA odzwierciedla kompleksowe podejście do zwiększania jej gotowości bojowej i strategicznych zdolności. Wyposażając EA-18G Growler i F/A-18E/F Super Hornet w pociski AIM-9X Sidewinders, marynarka zwiększa swoją zdolność do skutecznego przeciwdziałania zagrożeniu dronów, podczas gdy integracja RIM-116 RAM w niszczycielach typu Arleigh Burke wzmacnia postawę obronną Marynarki przeciwko pociskom manewrującym i innym szybkim celom.